W te wakacje odwiedziłem tereny konfederacji, posłuchałem o czym szumią wierzby i natchniony postanowiłem złapać za wiosło i wyśpiewać co mi w duszy gra.

PEŁEN TEKST  ///  [ plus akordy ]

Choć skoczymy sobie na siano, [G C G]
Już podpisy zebraliśmy rano [G C D]
Partię zgłosiliśmy do południa [C D h e]
Mamy przekaż głęboki jak studnia [D C G]

Oto chyli się cywilizacja
Ruskie boty, automatyzacja
Sprowadzeni uberem hindusi
Ktoś porządek z tym zrobić musi

A wieczorem zrobimy pikietę
By wyjebać komuchów na Kretę
By nas geje nie okradały
By nas żydy nie molestowały

Gospodarkę zostawmy za stogiem
By wyrobić się zaraz pod progiem
I już kolejnego dzionka rano
Czeka na nas subwencyjne siano

Podcastu słuchaj tak, jak ci wygodnie.
iTunes
YouTube
Spotify
Spreaker
Najnowsze odcinki w sezonie 8
Share This